Westin W3 Streetstick 2nd 2.13m 2-10g – Cieszymy się czy nie?

Kije z serii W3 Streetstick 2nd ich producent reklamuje jako wędki do łowienia wszystkiego. W katalogu Westina (wersji angielskiej) przeczytamy, że kije te nadają się do łowienia okoni, szczupaków, sandaczy, pstrągów i niewielkich ryb morskich. W naszej wersji językowej dorzucono do tego zestawu klenie i jazie, choć zarazem, o dziwo, zrezygnowano z sandaczy i ryb morskich. Istne cuda się tu dzieją, a ja, dzięki uprzejmości Mateusza, który podesłał mi ten kij na testy, miałem teraz okazję zabrać te cuda nad wodę i rzetelnie je tam wyczochrać. Wyniki testów do wglądu poniżej…

Kij ma 213cm długości. Z opisu producenta nie dowiemy się jakich mat carbonowych użyto do budowy blanku. Dowiemy się tylko, że wytworzył je Toray i, że kij wzmocniono dołem matą z 1K Woven Carbon Zauważymy też relatywnie niewielkie ringi od Sea Guide’a (8 sztuk) i szkieletowy uchwyt kołowrotka od Fuji, który nie został wyposażony w insert.

Montaż wygląda nie najgorzej choć omotki przelotek potraktowano nieco zbyt obficie lakierem, co w testowanym egzemplarzu zaowocowało tym, że stopka przelotki prowadzącej ozdobiona została wydatnym z niego zaciekiem.

Blank nie grzeszy jak na opisane CW finezją czy niewielkimi średnicami. Przy przelotce szczytowej mamy tutaj 1,5mm. Przy dolniku 8,25mm. Zbieżność jest umiarkowana z tendencją do niewielkiej.

Całość nie jest też piórkiem. Kij realnie waży 94,6g. To sporo mniej niż deklarowane 102g, niemniej w czołówce rankingu najlżejszych kijów o takich parametrach, raczej W3 nie zobaczymy.

Ergonomicznie kij prezentuje się poprawnie i nic ponadto. Szkieletowiec bez insertu zachowuje się tak jak zwykle. Długość dolnika może być. Wyważenie i masa całości może nie doskwierają, ale do optimum jednak trochę brakuje. Całość jakoś na wstępie nie porywa, ani, tym bardziej, niczego nie urywa. Cóż… Czas na wzięcie delikwenta nad wodę i sprawdzenie jego charakterystyk użytkowych.

Producent deklaruje, że W3 Streetstick to kij o akcji Moderate Fast. Zdjęcia ugięć z jednej strony potwierdzają to, że kij ten jest rzeczywiście niezbyt szybkim Moderate Fast’em. Z drugiej strony, zastanawiać może wybór blanku o takiej akcji do wędek, których nazwa jednoznacznie sugeruje zastosowanie do Streetfishingu.

TESTY UGIĘCIA:

Wędka ta jest połączeniem niezbyt finezyjnej, nieco topornej, umiarkowanie dynamicznej części szczytowej, z nieco gumiastym, dość mięsistym blankiem obdarzonym relatywnie dość mocnym dolnikiem. Jak się można domyślić, kij dobrze ładuje się przy rzutach i całkiem nieźle miota obsługiwane wabiki. Przeciętna dynamika i ciętość kija, w połączeniu z niezbyt szybką akcją będą miały tutaj dość oczywiste konsekwencje użytkowe. Nim jednak do nich przejdziemy pochylmy się jeszcze nad kwestią realnego CW tego kija.

Na moje oko w tym wypadku wygląda to następująco. Realnie sensowną zabawę można zaczynać od wabików, których masa zaczyna się od okolic 3g. Górą na komforcie obsłużymy wabiki o masie około 12g. Powyżej tej wartości, zapas mięsa w blanku pozwala go jeszcze nieco przeciążać i rzucać cięższymi wabikami, ale w przypadku niektórych z nich zaczniemy odczuwać niedostatki dynamiki części szczytowej tego kija.

Wędka dobrze pracuje pod rybą. Niezbyt szybki, umiarkowanie mięsisty blank gnie się dość ochoczo. Kij sporo wybaczy w trakcie holu swoim mniej doświadczonym użytkownikom.

Wędka ta nada się całkiem dobrze do łowienia typowym okoniowym żelastwem w typie wirówek, cykad czy wirujących ogonków. Bez problemu ogarnie niewielkie woblerki kleniowo-jaziowe. Przy łowieniu przynętami gumowymi sprawować się będzie tylko przeciętnie. Kij nie ma optymalnej do tego szybkości, szczyt nie grzeszy czułością i finezją, całość sprawia dość toporne wrażenie. Przy płytszym łowieniu jeszcze nie będzie najgorzej, ale jak to się mówi – Im dalej w las tym grubsi partyzanci – wzrost głębokości łowienia szybko pozbawia nas potrzebnego komfortu, na co ma też wpływ mocno przeciętna czułość tego blanku. Kij ten zdecydowanie nie należy do wędek elektrycznych. Czułość jest tutaj jeszcze akceptowalna ale raczej nic ponadto. Szału zdecydowanie ni ma.

Westin W3 Streetstick 2nd to wędka, która w swojej rynkowej cenie, zaczynającej się od okolic 450zł, zdecydowanie nie porywa. To może i w miarę przyzwoicie wykonany, może sprawiający dość solidne wrażenie, ale jednak zupełnie pozbawiony polotu, nie wyróżniający się niczym specjalnym przeciętny wół roboczy. Marketingowcy Westin’a zapewniają nas w opisie tego kija o jego uniwersalności i gwarantują nam, że łowić nim będziemy z uśmiechem na twarzy. Cóż… O ile z pierwszym stwierdzeniem mogę się jeszcze jakoś zgodzić, o tyle z drugim mam pewien problem. By wyjaśnić obrazowo o co mi chodzi, pozwolę sobie posłużyć się tutaj małym porównaniem motoryzacyjnym. Jak ktoś kocha jazdę samochodem, to będzie się w czasie jazdy uśmiechał tak jadąc sportowym coupe, jak i Dacią Logan w najsłabszej wersji silnikowej. Sęk w tym, że w obu tych przypadkach uśmiechy te będą się raczej mocno od siebie różniły. A im większe doświadczenie motoryzacyjne kierowcy, tym różnica w szerokości tych uśmiechów będzie większa. Mówiąc więc krótko… – Łowiąc Streetstick’iem nie spodziewajcie się wrażeń rodem ze Stuttgartu czy Maranello. Raczej przygotujcie się na pakiet wrażeń z rumuńskiego Mioveni. Czy jest w tym coś złego? Generalnie nie, ale wszystko zależy od ceny, w jakiej ten pakiet otrzymujemy. Dalsze wnioski każdy już musi sobie wyciągnąć sam.

Spodobał Ci się materiał? Możesz wesprzeć moją skromną osobę, stawiając mi wirtualną kawę. Każde wsparcie pomaga mi rozwijać tę stronę i kanał tak, by nie zmieniały one swojego niezależnego charakteru. https://buycoffee.to/cykadaspinning

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *