Wielu wędkarzy ma swoje ulubione firmy wędkarskie i takie, na widok loga których, spluwają z pogardą. Jaxon to dystrybutor, który ma chyba jedną z największych grup antyfanów i hejterów w odmętach wędkarskiego internetu. Ja uprzedzeń nie mam i wiem, że w ofercie każdej firmy można znaleźć padło jakich mało, jak i prawdziwe skarby. Dlatego śmieszą mnie komentarze „forumowych mędrców wędkarskich”, którzy piszą najpierw, że sprzęt jednej firmy to ostatnie badziewie, a za chwilę polecają jakieś barachło innego dystrybutora. Przedstawię Wam kij, który powinien zmienić podejście wielu do wyrobów Jaxona. Za okolice 260 złotych, dostaniecie u nich świetny, cholernie uniwersalny kij. Szybki, czuły, bardzo lekki, mający zapas mocy w dolniku i nieliczne wady. Bo Supra Spin to naprawdę dobre wędki za niewielkie pieniądze.
Symbian HX Supra Spin 2,25m 3-15g to wędka o minimalistycznym designie. Smukły blank w czarnym kolorze ma niewiele zdobień. Minimalistycznie wygląda również chwyt – kopia SKSS’a bez insertu. Blank Jaxona swym lekkim uzbrojeniem i stopniem zbieżności, sugeruje szybkiego, lekkiego zawodnika z mocnym kręgosłupem i takim też jest w istocie. Kij jest szybki, jadowicie cięty, ale nie jest w żadnym wypadku zbyt sztywny. Dołem miota od okolic 4g. Górą możemy go obciążać przynętami sięgającymi 25g wagi. Kij jest bardzo lekki (95g), nienajgorzej wyważony, brak mu w mojej opinii jednak insertu w chwycie. Pozbawiony go klon SKSS, potrafi po dłuższym łowieniu przynętami z górnego zakresu realnego CW kija, dać się we znaki dłoni wędkarza. Ogólnie użyte podzespoły oceniam na przyzwoitej jakości. Dobrze robią swoją robotę. Niedoróbek poważnych nie stwierdziłem. Gdzieniegdzie ilość lakieru na omotkach mogłaby być mniejsza.
Materiał blanku wg producenta to carbon 30T i 36T. Charakterystyka tego blanku może naprawdę przypaść do gustu. Ogarnie łowienie gumami w opadzie, drop shot’a, cykady, wirówki czy finezyjne bujanie się wahadełkiem. Damy tym radę i potwitchować. Jeden kij – sporo możliwości.
Szybki blank ma ciętą, elastyczną i wrażliwą szczytówkę, ale trzeba niemałej rybki by wykorzystać potencjał drzemiący w dolniku tej wędki. Kij może się na pozór wydawać delikatny, ale jeśli sami nie zafundujemy mu jakiejś traumy pourazowej, nie powinien zawieść. To naprawdę dobre blanki. Świetnie sprawdzą się tak przy szczupaku jak i sandaczu na lekko. Przez jakiś czas kij ten służył mi też jako rzeczny uniwersał. Łowiłem nim klenie i bolenie w nurcie. Wywiązywał się z tych zadań całkiem nieźle. Tam oczywiście, gdzie wystarczała jego długość.
Nie bójcie się tej serii Jaxon’a. Za okolice 260 złotych dostaniecie kawał nowoczesnej, dobrze uzbrojonej wędki, która nieraz Was pozytywnie zaskoczy. Miałem okazję porównywać tego Jaxona na łowisku z damowskim Microflexem o tej samej kategorii CW. Uwierzcie mi, że niepozorny, tańszy Jaxon nie dał popularnemu i lubianemu u nas Microflexowi, żadnych szans. Pod względem czułości i pracy blanku wciągnął DAM’a nosem. Mimo, że niedawno sprzedałem tę wędkę, ciągle uważam ją za świetną i, uwierzcie, mocno musiałem walczyć ze sobą by nie zostawić jej sobie w arsenale do odwołania. Tak się zresztą stało z jej młodszym bratem czyli Symbianem Supra Spin w wersji 2,26m 1-9g. Myślałem czy by też go nie sprzedać, ale ostatecznie zadecydowałem, że kij ten będzie miał u mnie dożywocie. To już jednak temat na zupełnie nową historię.