Seria Carza III chińskiej marki Kyorim zrobiła na mnie już świetne wrażenie przy teście castingowego modelu CRC-662M, który aktualnie jest moim ulubionym kijem do cięższego twitchingu i lekkiego/średniego jerkowania. Spinningowy kij CRS-632L to wędka, która spędziła ze mną nad wodą ostatnio sporo czasu. Na moje oko, znajomość ta potrwa dużo dłużej. Jeżeli jesteście ciekawi dlaczego, to zapraszam do lektury testu tego kija.
Zacznijmy od garści suchych informacji. Kyorim Carza III CRS-632L mierzy 191,5cm. Przy tej długości waży około 90g. Średnica blanku wynosi 9,5mm przy dolniku i 1,4mm przy przelotce szczytowej. Dolnik kija jest bardzo krótki i wykończony bardzo dobrej jakości korkiem. Kij uzbrojono w przelotki Fuji Alconite w niewielkich ramkach typu K (9 sztuk – na bogato ) i uchwyt kołowrotka Fuji VSS. Blank wykonano z carbonu od japońskiego potentata jakim jest firma Toray i dostał on, wzmocnienie w postaci krzyżowego oplotu (ten widoczny jest przynajmniej w dolniku). Całość, tak design, jak i jakość wykończenia tej wędki, wyglądają po prostu świetnie. Wędka leży w ręce doskonale. Jest bardzo lekka i bezbłędnie wyważona. A jeżeli ktoś teraz ma zamiar zapytać – Zaraz, zaraz! Kij do 10g, waży tych gramów 90 i to niby ma być bardzo lekka wędka?? – to ja uprzedzam pytanie i informuję, że opis na blanku nie do końca oddaje rzeczywiste parametry kija. Podobnie jak kij S632L z serii Carza II, tak i ta wędka, ogarnia dużo większe ciężary wyrzutowe niż sugeruje producent, ale do tego dojdziemy za chwilę.
Ten kij jest szybki i, podobnie jak castingowy CRC-662M, ma progresywną charakterystykę. W miarę zwiększania obciążenia wędka sukcesywnie i płynnie uruchamia do pracy dalsze części blanku, doskonale amortyzując wszelkie szaleństwa zapiętego drapieżnika. W dolniku mamy zapas mocy, który wystarczy na podjęcie walki z okazowymi rybami. Blank w użytkowaniu, wydaje się też odporny na przeciążanie. Pewnym potwierdzeniem dużej wytrzymałości tych kijów, mogą być filmy z fabrycznych testów obciążeniowych jakim je poddawano. Polecam je obejrzeć. Powiem tylko jedno – robią wrażenie.
Wędka jest czuła i cięta. Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z sandaczowym „pstrykaniem” czy z leniwym, podskubującym ledwie półgębkiem gumę szczupakiem, Carza III pozwala nam błyskawicznie i bez pudła reagować i wcinać te ryby. Przyłowione, większe okonie również nie powinny nam zbyt często spadać z tego kija, niemniej do świadomego, celowego okoniowania kij ten niezbyt się nadaje. Moim zdaniem, jest na takie zabawy po prostu za mocny, bowiem…
Realnie kij ten zaczyna się ruszać i ładować gdy przekraczamy 4g masy całkowitej przynęty. Blank jest odporny na przeciążanie. Górą komfort rzutowy kończy się gdy docieramy do okolic 24-25g wagi wabika. Osobiście bez większych jeszcze ceregieli (choć z zachowaniem stosownej dozy zdrowego rozsądku) rzucam tym kijem Baby Buster’ami od Strike Pro , których realna waga dochodzi właśnie do okolic 25g. Przynęty te bez problemu można też oczywiście tym kijem prowadzić (choć akurat Baby Buster to jeden z najprostszych do animowania jerków na świecie, więc nie powinno to raczej nikogo dziwić). Zasięgi rzutowe tego kija są przy tym całkiem dobre.
Mówiąc o przynętach, trzeba powiedzieć o bardzo uniwersalnym charakterze tego wędziska. Tak charakterystyka blanku jak i ergonomia całej wędki, a w szczególności dolnika, pozwalają nam przyjemnie i skutecznie wykorzystywać szeroki wachlarz wabików. To świetny kij pod mniejsze i średnie woblery twitchingowe i niewielkie Jerki. Komfortowo obsłużymy nim błystki wahadłowe, obrotowe i cykady. Wreszcie bez najmniejszych problemów połowimy nim na gumy w opadzie czy też przynęty powierzchniowe w typie popperów. W porównaniu do opisywanego przeze mnie czas temu modelu Carza II S632L, wędka ta wydaje się nieco szybsza i dysponuje ciut większym zapasem mocy.
Kyorim Carza III CRS-632L to świetny, bardzo uniwersalny kij do połowu szczupaków i sandaczy na lekko. Zrobiony z dobrych, markowych komponentów, doskonale wykonany, lekki, bardzo poręczny i czuły. Wprawnemu spinningiście daje do ręki bardzo wiele możliwości. Łowienie tym kijem daje dużo wędkarskiej satysfakcji w najczystszej postaci. To już druga wędka z serii Carza III, która dzięki swym zaletom, zaraz po testach wskoczyła do zestawu moich podstawowych kijów. Ile kosztuje? Tyle co większość patyków z tej serii. Normalna cena zwykle obraca się w okolicach 370-380 złotych. Do tego trzeba teraz doliczyć VAT. Gdy upolujemy dobrą promocję można go czasami wyrwać taniej. Wciąż nie mało? Moim zdaniem stosunek jakości do ceny jest tutaj bardzo dobry. Kij zdecydowanie wart jest tak tych, jak i większych pieniędzy. Gdyby tak nie było, nie miałbym już dwóch kolejnych wędek z tej serii na testach. A tak się jednak składa, że już mam. Na wyniki, trzeba jednak trochę poczekać…
Sklepy w których kupicie Kyorim Carza III CRS-632L:
https://s.click.aliexpress.com/e/_ASymJ4
https://s.click.aliexpress.com/e/_9JtQai
Kyorim Carza III CRS-632L – Krzywe ugięć
Spodobał Ci się materiał? Możesz wesprzeć moją skromną osobę, stawiając mi wirtualną kawę… https://buycoffee.to/cykadaspinning/